Z okazji Dnia Dziecka udaliśmy się na gorącą czekoladę z bitą śmietaną( to dla ciała) i do muzeum w podziemiach kołobrzeskiego ratusza( to dla duszy). Po wypiciu czekolady, zjedzeniu lodów, pączków z różą i bezowych torcików, zeszliśmy w czeluść ratuszowych murów i …przenieśliśmy się w czasie do starego Kołobrzegu. Dzięki uprzejmości założyciela muzeum- pana Roberta Maziarza mogliśmy spędzić kilka godzin na opowieściach o historii naszego miasta. Największym zainteresowaniem cieszyła się wśród chłopców broń biała i wszelkiego autoramentu kule oraz granaty, zaś dziewczętom przypadły do gustu widokówki przedstawiające dawny Kołobrzeg i piękne porcelanowe filiżanki. Uwagę przykuwały też tłoki pieczętne i pokaźne zbiory starych monet. Obejrzeliśmy interesujący film i zwiedziliśmy salę pionierów, w której największą sensację wzbudziły tory kolejowe i stare zdjęcia pierwszych polskich mieszkańców naszego miasta. To była bardzo ciekawa lekcja lokalnej historii.
klasa 4b